Od mrocznej historii do fascynującej atrakcji

Miejsce owiane legendą

Dom Kata w Kowarach od wieków wzbudzał mieszane uczucia. Jeszcze 30 lat temu ruiny omijano szerokim łukiem, wierząc w opowieści o nawiedzającym je duchu kata. W 2000 roku budynek został kupiony i wyremontowany przez małżeństwo Wiącek. A w 2012 roku mroczna historia miejsca stała się inspiracją dla nowej działalności.


Nowe życie starego domu

Upadek fabryki lniarskiej “Orzeł” w 2010 roku, w której pracowała Marzena Wiącek, stał się impulsem do stworzenia czegoś nowego. Wsparcie w postaci dotacji pozwoliło na przekształcenie domu w wyjątkową atrakcję turystyczną.


Otwarcie na zwiedzających

W 2013 roku Dom Kata został udostępniony zwiedzającym. Parter budynku oddaje klimat dawnego lokum kata, a ceglano-kamienne, surowe ściany tworzą niepowtarzalną atmosferę. Przez ponad rok właściciele gromadzili i tworzyli ekspozycję, na którą składają się m.in. maszyny tortur wykonane z dbałością o szczegóły, ale z bezpiecznymi elementami.


Wyzwania i nowe możliwości

Pandemia w 2020 roku wymusiła czasowe zamknięcie Domu Kata. Właściciele wykorzystali ten czas na uporządkowanie i rozbudowę atrakcji. Od maja 2023 roku Dom Kata jest ponownie otwarty dla zwiedzających.


Co czeka na zwiedzających?

W Domu Kata można nie tylko poznać mroczną historię miejsca, ale także zobaczyć i w bezpieczny sposób wypróbować działanie dawnych narzędzi tortur. Właściciel z pasją oprowadza zwiedzających po obiekcie, a każdy może zrobić sobie niepowtarzalne zdjęcia. Dom Kata jest przyjazny dla dzieci i zwierząt domowych.